Zmierzenie temperatury u niemowlaka może być trudne, szczególnie dla młodych rodziców, którzy panikują w momencie, gdy dziecko zaczyna wykazywać oznaki choroby. Nie zawsze wiadomo jak się do tego zabrać. Warto jednak podejść do sytuacji ze spokojem i poznać metody na zmierzenie temperatury dziecka. Okazuje się, że wcale nie jest to takie trudne!
Temperatura u niemowlaka – jak mierzyć?
Termometr rtęciowy – mierzenie temperatury u niemowlaka termometrem rtęciowym może okazać się prawdziwym wyzwaniem, szczególnie że urządzenie potrzebuje nieco czasu do wykonania prawidłowego pomiaru, a chore dziecko kręci się i nie jest zwykle skore do współpracy. Dodatkowo trzeba uważać, by nie rozbić termometru rtęciowego, który jest toksyczny, a samo szkło może nas i dziecko dotkliwie poranić.
Termometr elektroniczny – u dziecka wygodnie temperaturę mierzy się termometrem elektronicznym, którego samą końcówkę wkłada się do pupy. Zwykle wystarczy około minuta, by uzyskać pomiar. Co ważne, pomiar jest dokładny, jednak problemem nadal może okazać się kręcące dziecko. Do pomiaru trzeba je bowiem ułożyć na plecach lub na boku i w takiej pozycji musi przez chwilę pozostać. Odbyt oraz końcówkę termometru warto posmarować kremem lub oliwką, dla komfortu malucha.
Termometry douszne – są w szczególności polecane dla małych dzieci. Są bardzo dokładne i szybko mierzą temperaturę ciała, jednak po raz kolejny pojawia się problem – końcówkę termometru należy wsunąć do ucha. To, co wydaje się pozornie łatwe, przy małym dziecku może okazać się prawdziwym wyzwaniem. Z tego powodu termometr ten nie zawsze się sprawdza u niemowlęcia.
Termometr bezdotykowy – to najbardziej polecana i komfortowa opcja, jednak najdroższa – sam aparat kosztuje minimum 60-70 złotych. Tego typu termometr wystarczy zbliżyć do ciała dziecka (zwykle do czoła) i po chwili otrzymujemy dokładny pomiar, z uruchamiającym się alarmem, jeśli temperatura przekracza daną wartość, ustaloną dla termometru (zwykle 37,5 stopnia). To najbardziej wygodna metoda mierzenia temperatury, przy której dziecko może pozostawać w dowolnej pozycji.
Kiedy można mówić o gorączce u niemowlaka?
Wielu rodziców martwi się już wtedy, gdy temperatura ciała malucha zaczyna oscylować w okolicy 37 stopni Celsjusza. Nie jest to jednak stan do wzniecania alarmu. O gorączce można jednak mówić wtedy, gdy temperatura ciała przekroczy 37,5 stopnia. Do tej wartości warto dziecko obserwować i powtarzać co jakiś czas pomiar sprawdzając, czy temperatura wzrasta. Można również zrobić maluszkowi kąpiel o w wodzie z temperaturą o 1-2 stopnie niższą niż temperatura ciała. Warto pamiętać, że u niemowlęcia już 38,5 stopnia uznawane jest za wysoką gorączkę. Warto więc podejmować działania szybko i nie zwlekać z tym zbyt długo. Konieczna może być wizyta u lekarza lub podanie dziecku dostępnych bez recepty bezpiecznych preparatów zbijających gorączkę u maluchów. Podwyższona temperatura może być objawem chorobowym, jednak pojawia się często także w innych sytuacjach, jak choćby ząbkowanie czy uporczywy płacz.