Spędzenie Świąt Bożego Narodzenia poza domem z roku na rok jest opcją atrakcyjną dla coraz większej grupy osób, tylko że nie wszystkie hotelowe oferty faktycznie pozwalają poczuć magię świąt. I wcale nie chodzi tu o abstrakcyjne uczucie w środku, a o jak najbardziej realne oferty, które mogą być lepsze lub gorsze. Czego warto poszukać?
Kolacja standardem, ale nie zawsze wyjątkowa
Kolacja wigilijna jest w pakietach świątecznych standardem. I to akurat dobrze, natomiast bardzo często jest to po prostu dość klasyczne menu. Tymczasem można na przykład zdecydować się na Święta na Mazurach w hotelu, w którym na stoły trafiają lokalne potrawy i ciasta z hotelowej cukierni. Chodzi o to, żeby przy całej wygodzie, jaką zapewnia dobry hotel, poczuć też jednak tradycyjny, domowy smak zamiast może i dobrej, ale jednak specyficznie masowej kuchni hotelowej.
To samo zresztą powinno dotyczyć obiadokolacji w pierwszy i drugi dzień świąt. Powinno to być jednak coś więcej niż zwyczajne hotelowe menu. I to nie znaczy, że standardowe wyżywienie jest złe – po prostu warto poszukać takiego hotelu, w którym „wyjątkowość” nie jest tylko hasłem marketingowym.
Świąteczne przeżycia
Jeśli Święta na Mazurach czy w ogóle poza domem mają być atrakcją samą w sobie, to koniecznie trzeba wybrać taką ofertę hotelową, która nie sprowadza się do noclegów i kolacji wigilijnej. Jakich atrakcji można wypatrywać?
- Dostępu do SPA, siłowni lub specjalnych pakietów odnowy biologicznej.
- Zorganizowanego ogniska (o kulig z roku na rok coraz trudniej ze względu na warunki klimatyczne).
- Degustacje lokalnych produktów – na przykład win lub miodów pitnych bądź serów.
- Koncert kolęd i pastorałek – często w aranżacjach również na tradycyjne instrumenty.
Do tego oczywiście dochodzi długa lista atrakcji dla dzieci: animacje, spotkanie z Mikołajem, gry i zabawy, warsztaty kreatywne, zabawy na świeżym powietrzu, a nawet czytanie bajek pod choinką.
Po prostu oferta świąteczna
Można by to wszystko skrócić jeszcze bardziej: szukając oferty hoteli na święta, trzeba rozejrzeć się faktycznie za pakietami świątecznymi, a nie po prostu za świąteczną obniżką cen. Ta ostatnia jest oczywiście atrakcyjna, ale samo to, że jest taniej niż zwykle, nie oznacza jeszcze, że jest też lepiej. Wbrew pozorom jednak dodatkowe atrakcje wcale nie muszą też oznaczać wzrostu cen – w wielu dobrych hotelach oferty świąteczne nie różnią się cenowo od standardowych, tylko po prostu pozwalają w pełni cieszyć się wolnym czasem w tym wyjątkowym okresie.
