Wyjazd nad morze jest bez wątpienia przyjemny, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy – bywa też dość kosztowny. Na szczęście wcale tak nie musi być. Jest kilka sposobów na to, żeby oszczędzić, ale nie rezygnować ze wspaniałej zabawy. Oto niektóre z nich.
Nad morze zimą i w tygodniu
Czy zimowe miesiące nad Bałtykiem są mniej malownicze niż sam środek lata? Absolutnie nie! Według tych, którzy mieli już okazję odwiedzić morze zimą, widoki są nawet piękniejsze niż pocztówkowe zachody słońca. Ale ponieważ wiele osób wciąż w to nie wierzy, to gestorzy hoteli muszą tak żonglować ofertami, żeby przyciągnąć niezdecydowanych. To oznacza ceny wyraźnie niższe niż latem. Kiedy jednak już udaje się przyciągnąć gości, to zwykle na weekend. Co więc zrobić, żeby zaoszczędzić na wyjeździe? Pojechać zimą i to w tygodniu. W niektórych hotelach w takim terminie pakiet SPA nad morzem może być prawie dwukrotnie tańszy od letniego pobytu.
Wybieraj pakiety, zamiast samego noclegu
Ta porada wydaje się na pierwszy rzut oka niezrozumiała, bo przecież to jasne, że sam nocleg będzie tańszy od noclegu ze śniadaniem, nie wspominając już o łączeniu tego z pobytem w SPA. I gdyby tak na tę sprawę spojrzeć, to rzeczywiście tak jest. Ale to zły punkt widzenia, bo jednak zimą całego dnia na plaży nie da się spędzić, więc trzeba zadbać o dodatkowe atrakcje. Wybranie pakietu SPA nad morzem jest pod tym względem rozwiązaniem najkorzystniejszym z wielu powodów, a jednym z nich jest właśnie cena. W wielu pakietach już na starcie znajduje się parę naprawdę ciekawych zabiegów, do tego dostęp do basenu czy saun. Gdyby te atrakcje opłacać dodatkowo, to różnica w cenie byłaby aż nazbyt wyraźna.
Jedź na dłużej
Jeżeli tylko budżet na to pozwoli, rozważ dłuższy wyjazd. Nawet w ramach promocyjnych pakietów pobytowych na dwie noce, trzeba będzie zapłacić często kilkaset złotych za osobę, natomiast wyjazd na 6 dni w tygodniu może kosztować nieco ponad tysiąc. Tu wszystko oczywiście zależy od polityki cenowej hotelu, ale pobyt, który trwa dwa razy dłużej, prawie nigdy nie będzie dwa razy droższy. Dla hotelu to zupełnie opłacalne – teoretycznie na jednej nocy zarabia się mniej, ale za to w sumie kasa staje się pełniejsza. A z punktu widzenia gościa to też korzystne – dłuższy pobyt to więcej czasu na doskonały wypoczynek, a mniej czasu zmarnowanego w samochodzie czy pociągu, żeby dotrzeć na miejsce i wrócić do domu.
Wybieraj najlepsze hotele
To kolejna niezbyt intuicyjna rada. Lepszy hotel przecież będzie droższy. Płacąc trochę więcej, można jednak liczyć na znacznie bardziej komfortowy pokój, więcej atrakcji na miejscu, lepsze wyżywienie i tak dalej. To znów pytanie o to, czy wolisz zapłacić raz, czy sumować wiele mniejszych wydatków, co prawdopodobnie będzie oznaczało, że próbując w jakiś sposób nadgonić różnicę w jakości między przeciętnym a dobrym hotelem, finalnie wydasz więcej. Inna sprawa, że wybierając lepszy hotel i dobry pakiet pobytowy, załatwiasz wszystko jednym telefonem lub mailem i nie tracisz nerwów na sprawy organizacyjne, a to też korzyść sama w sobie.