Noworodek po porodzie

Ciąża to najwspanialszy czas w życiu kobiety. Czas oczekiwań na maleństwo, rozmyślań o nim i przygotowań związanych z jego pojawieniem się. Przyszła mama musi całkowicie zmienić swoje dotychczasowe życie. Zresztą nie tylko ona. Jej partner, ojciec dziecka także uczestniczy w tym procesie. Do tej pory ich życie skupiało się na pracy, obowiązkach domowych, przyjemnościach i ich samych.
Para żyła z dnia na dzień i ponosiła odpowiedzialność wyłącznie za siebie. Teraz to się zmieni. Będą musieli wspólnie opiekować się nowym człowiekiem, który pojawi się w ich domu. Zasypie ich pewnie mnóstwo obowiązków i codziennych rutynowych czynności, z którymi będą musieli sobie poradzić. Przez okres ciąży mogą spokojnie, stopniowo oswajać się z myślą, że niedługo zostaną rodzicami. To czas bardzo im potrzebny. Skupią się na sobie, na podtrzymywaniu relacji partnerskich, na okazywaniu sobie uczuć i wspieraniu się w tym szczególnym czasie.
Przyszli rodzice zaczną kompletować także wyprawkę dla ich nienarodzonego jeszcze dziecka, wybierać mebelki do jego pokoju, generalnie szykować dom na jego przybycie. Kobiety w ciąży, by pogłębić swoją wiedzę na temat noworodków, czytają fachowe gazety i poradniki.
Często sięgają do kolorowych czasopism, z których okładek uśmiechają się szczęśliwe mamy i ich maleńkie dzieci. To wszystko wydaje się takie piękne, jak w bajce. I z takim nastawieniem przyszli rodzice zazwyczaj oczekują narodzin swojego potomka.
I nadchodzi wreszcie ten upragniony dzień, dzień narodzin. Kobieta jest zmęczona porodem, ale i szczęśliwa, że już koło niej leży upragnione maleństwo.
Jednak jej noworodek po porodzie nie wygląda, jak maluchy z gazet. Jest jakiś pomarszczony, czerwony i skrzywiony. Trudno powiedzieć, żeby był ładny. Kobieta jest trochę rozczarowana, że jej dzidziuś nie jest taki śliczny, jak te z okładek gazet. Jednak wie, że to na pewno się zmieni.
Młodzi rodzice wracają z maleństwem do domu i już nic nie jest, tak, jak było przed narodzinami dziecka.
Ich maluch ciągle płacze, nie wiadomo dlaczego. Myśleli, że noworodek po porodzie przesypia całe dnie, budzi się tylko na jedzenie, a rodzice mają mnóstwo czasu dla siebie. Rzeczywistość ich trochę rozczarowała.
Rodzice są zabiegani, zmęczeni, a brak snu powoduje u nich frustrację. Zaczynają się kłócić i obwiniać o zaistniałą sytuację. Kobiety po porodzie często przeżywają prawdziwą huśtawkę nastrojów. Mają ambiwalentne uczucia w stosunku do swojej pociechy. Raz ją kochają, innym razem mają dosyć całego tego macierzyństwa. Czują się brzydkie i zaniedbane, nie mają czasu dla siebie, bo, maluch jest absorbujący i wciąż czegoś potrzebuje. Na dodatek w domu jest mnóstwo obowiązków, które należy wykonać. To wszystko powoduje niechęć do nowo przybyłego członka rodziny, a w skrajnych przypadkach depresję, którą trzeba leczyć.
Jednak w większości przypadków noworodek w domu to nie koniec świata. Początki zawsze bywają trudne, ale w miarę upływu czasu rodzice dzielą się obowiązkami i opieka nad maluszkiem nie jest już tak męcząca i wykańczająca dla nich.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here