Home « Inne Tematy « Kongres Kobiet « Zieloni 2004 są dziś jedyną partią w Polsce konsekwentnie realizującą postulat parytetu płci
Zieloni 2004 są dziś jedyną partią w Polsce konsekwentnie realizującą postulat parytetu płci. 6 lat temu zapożyczyliśmy parytet od siostrzanych partii z Europy Zachodniej. Polskim, i nie tylko polskim Zielonym na wszystkich szczeblach przewodniczą zawsze dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Wszystkie organy kolegialne partii składają się z parzystej liczby osób i są obsadzane w połowie przez kobiety i mężczyzn.
W wyborach powszechnych postulujemy i realizujemy „model zebry” (inaczej „suwakowy”) - na zgłaszanych listach naprzemiennie umieszcza się nazwiska kandydatek i kandydatów. Wyrównuje to szanse obu płci na uzyskanie funkcji publicznych pochodzących z wyborów powszechnych. Statut Zielonych zakłada ponadto, że każda z płci otrzymuje przynajmniej 40 % pierwszych (najlepszych) i kolejnych nieparzystych miejsc na listach wyborczych. Wyborcza jedynka jedynce nierówna - kobiety często otrzymują np. 40 % pierwszych miejsc w okręgach, gdzie partia nie ma żadnych szans na wybór posłanki czy radnej. U Zielonych 2004 jest to sytuacja teoretyczna - kobiety w równym stopniu współdecydują o listach wyborczych (wynika to z ww. 50 % parytetu płci w organach decyzyjnych partii!). Parytetowa Rada Krajowa, zatwierdzająca kandydatki i kandydatów, nie dopuszcza do dyskryminacji.
Startując samodzielnie w wyborach europejskich w 2004 r. i samorządowych w Warszawie w 2006 r. zastosowaliśmy parytet. Gdy decydowliśmy się wejść w koalicje, parytet płci był także zachowywany. Nie było „problemu” braku kandydatek - kobiety, jeśli nie są dyskryminowane w partii, gotowe są kandydować równie często jak mężczyźni.
Przykład Zielonych pokazuje, jak wiele zależy od wewnętrznych reguł wypracowanych przez partie polityczne. Gdyby były one zdrowe, ustawa o parytetach nie byłaby tak niezbędna jak jest. Partie w Polsce nie wykształciły parytetu płci wewnątrz istniejących struktur partyjnych. Nie istnieją odpowiednie praktyki czy procedury zapisane na przykład w wewnętrznych uchwałach. Dlatego Zieloni popierają obywatelski projekt ustawy o parytecie - trzeba zaangażować państwo i partie w zapewnienie kobietom szansy odpowiednio wysokiej reprezentacji w Sejmie, polskiej delegacji do Parlamentu Europejskiego, sejmikach województw, radach miast, powiatów i gmin.